Biuletyn Informacji Publicznej

Konferencja Wikimedia Polska 2009/Refleksje

Wikimedia Polska, polski partner Fundacji Wikimedia.
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

◄ 20082010 ►


Strona główna konferencji
Komitet
organizacyjny
Miejsce
konferencji
Program Lista
uczestników
Rezerwacja
noclegów
Dojazd Zgłoszone
wykłady
Refleksje
Sprawozdania
archiwum


Tytuł tej podstrony nawiązuje do maila, jaki napisał Patrol110 do współorganizatorów konferencji w Jadwisinie. Tu tylko dodam, ze pierwsze wrażenia były pozytywne, aczkolwiek i pojawiały się drobne uwagi. Ponieważ z roku na rok staramy się być coraz lepsi, prosiłbym uczestników konferencji o wyrażenie własnego zdania - nie każdy mieszkał w tym samym miejscu/uczestniczył w tych samych wykładach itd.

Ogólne wrażenie[edytuj | edytuj kod]

w ocenach gier komputerowych to się nazywało kiedyś miodność

Program konferencji - tematyka[edytuj | edytuj kod]

  • Tematyka (poza kwestiami Wikipedyjnymi) była dość rozproszona, stąd pewnie trudno było poskładać wykłady i warsztaty w sensowne bloki tematyczne. W kolejnych konferencjach bym zrobił tak, że określiłbym zakresy tematyczne i zmusił zgłaszających do wskazania tego, który najbardziej pasuje do ich tematyki. To ułatwi z jednej strony odsianie zgłoszeń nie bardzo na temat a z drugiej automatycznie ułatwi pogrupowanie wykładów w sensowne bloki tematyczne. Polimerek 11:50, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Różnorodność była właśnie ciekawa, szkoda że nie było więcej. Pewnie jak wielu żałuję, że Onet nie pokazał wiecej bebechów swoje encyklopedii, ale i te wykresy to wiele. W przyszłych konferencjach chciałbym by tematyka konkurencji była kontynuowana... Poza tym, może trochę więcej o niepisanych zasadach? Jarosław Zieliński 12:59, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Program konferencji - czas i podział na sale[edytuj | edytuj kod]

  • W programie nie uściśliliśmy, że przyjazd od godz. 12:00 nie był jednoznaczny z rozpoczęciem konferencji. Ustaliliśmy tę godzinę z ośrodkiem jako godzinę, od której mogą przyjeżdżać goście, którzy z różnych przyczyn muszą wyjechać wcześniej (doba hotelowa trwała od 15:00 do 12:00). Zajęcia od 12:30 do 17:30 w piątek miały mieć luźny charakter bardziej integracyjny. Niektórzy z uczestników byli zainteresowani Popołudniem z Wikipedią: (dla nowicjuszy) nauka edytowania artykułów a niestety nie było nikogo do poprowadzenia tych zajęć. Ala z 23:02, 4 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Gromadzenie wiedzy i ciagłość działa u nas tak sobie. W Białowieży i Rabce ja jako wolontariusz prowadziłem takie zajęcia, więc można było mnie namierzyć i spróbować coś ustalić. Ency 23:14, 4 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Niedzielna sesja była rozbita przez konieczność pakowania się do 12:00. Trzeba było raczej kazać uczestnikom spakować się zaraz po śniadaniu i to ogłosić. Polimerek 11:52, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
    • Lepszym wyjściem byłoby dogadanie się z ośrodkiem, żeby można się było pakować na sam koniec; widziałem jeszcze po obiedzie ludzi oddających klucze i nikt w recepcji na to nie sarkał. Szwedzki 13:33, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Miejsce konferencji i dojazd[edytuj | edytuj kod]

  • miejsce fajne ale dojazd szczególnie dla niezmotoryzowanych kiepski, by nie powiedzieć koszmarny. od przystanku było prawie 2km. --Masti 00:08, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Zmotoryzowani też początkowo trafiali do Jadwisina - miejscowości, ale jeśli ktoś przyjrzał się przed wyjazdem mapie, nie miał problemów - było widać, że przy drodze musi być las :) Poza tym baner wystawiony przy drodze bardzo ułatwiał. W Rabce chyba trzeba było drałować z dworca 2 razy dłuższą trasę. Przykuta 08:48, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Bardzo ułatwiało dojazd wywieszenie bannera - widać różnice w stosunku do Rabki gdy sam wywieszałem po jakimś czasie ręcznie stworzony banner - tutaj wydrukowany i profesjonalny robił wrażenie. PMG 12:12, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Kwestia dojazdu - następnym razem powinno być superwyrażnie podkreślone np. ze dojazd do ośrodka jest jest mozliwy tylko z jednej strony (tutaj od strony Warszawy). Ja po przyjeździe od strony Serocka straciłem 30 minut na kombinowanie i stanie w korku. PMG 12:12, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Refleksje piechura: nie było źle. Byłem prawie pierwszy (piątek coś 9.30), trochę pobłądziłem, ale w dużej części to moja wina wiary we własne siły. Wiem, że był korek, sam widziałem jego narodziny. Ale pewnie w inny weekend byłoby mniej uczestników... Słwoem zarówno miejsce jak i czas oceniam pozytynie Jarosław Zieliński 13:03, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Miejsce ładne, z dala od hałasu, dojazd znośny. Ale... nie jestem pewien, czy zorganizowanie konferencji w mieście nie otworzyłoby nas bardziej na świat. Jeśli tę konferencję traktujemy jako przeznaczoną dla aktualnych wikimedian, spełniła ona jak najbardziej swoje zadanie. Jednak założę się, że jeśli nie byłaby ona na takim, mimo wszystko, uboczu, mielibyśmy większą frekwencję wśród osób zainteresowanych Wikimediami tylko trochę, chcących dopiero poznać np. Wikipedię od kuchni. Wiadomo, że jeśli ktoś chciał, mógł przyjechać, ale ludzie są wygodni, albo nie mają aż tyle czasu, żeby przejechać tyle kilometrów. Możliwe, że w mieście też moglibyśmy liczyć na większy udział mediów. Nie musicie mi pisać, że to zapewne by więcej kosztowało. Wiem. Ale, jeśli nasza sytuacja finansowa nie będzie zła, to może warto byłoby kiedyś pomyśleć o organizacji konferencji w mieście. Mat86 18:37, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Miejsce fajne, ciche, sprzyjające integracji, dojazd też w miarę dobry, a dopiero sam koniec nastręczał trudności. Ostatni odcinek drogi trzeba było iść rowem wzdłuż ulicy lub chodnikiem po drugiej stronie, a potem przebiec jezdnię między samochodami. Viatoro 16:26, 6 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Obsługa ośrodka (stosunek personelu do nas)[edytuj | edytuj kod]

Personel zatrudniony w ośrodku był prawie niezauważalny. Obsługa jadalni, podczas posiłków miła i sprawna. Ala z 23:02, 4 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Zgadzam się - personel ośrodka był super. Polimerek 11:53, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
Personel oceniam bardzo wysoko. PMG 12:13, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Dobry, uczynny. I chyba nie zrobiliśmy im zbyt wielkiego burdelu - Jarosław Zieliński 13:05, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Świetna, a nawet ich obecności nie odczułem. Mat86 18:40, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Obsługa uczestników i gości przez organizatorów konferencji[edytuj | edytuj kod]

  • Wladimirem opiekował się Ency, natomiast Czesi byli pozostawieni sami sobie, chociaż paru z nas wymieniło z nimi kilka zdań. Właściwie to może dzięki Encemu zwróciłem na to uwagę, bo wcześniej tego nie zauważaliśmy. Goście z onetu słyszeli parę razy uszczypliwości, ale to tylko w dniu pierwszym. Osoby nie będące wikipedystami (które nas nie znały) pytałem, czy im się podoba i były zadowolone lub bardzo zadowolone. Przykuta 08:53, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • To ja przepraszam za uszczypiwości wobec Onetu na ognisku, ale wiecie, że mam niewyparzony język. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że z wnioskiem podobnym zgodziła się sama przedstawicielka (choć ja nie chcę wcale by to zamykali, nawet gdyby to znaczyło że już nie będzie rozwijana). A co Wladimira, szkoda że dłużej z nim nie porozmawiałem, w drodze powrotnej miał ciekawe spostrzeżenia z mojej działki - Jarosław Zieliński 13:08, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Dostęp do internetu[edytuj | edytuj kod]

Źle skonfigurowane WiFi URM w głównym budynku, przez co mimo silnego sygnału nawet wewnątrz pokoju, pierwszego wieczora nie miałem dostępu. Dopiero w trakcie konferencji ABach "zhackował" łącze, dzięki czemu uzyskałem dostęp. WiFi wikimedia, które przywiózł Paweł Zienowicz było w tych warunkach bardzo pomocne, ale przepustowość była niewystarczająca na taką liczbę chętnych. Zresztą było zbyt słabe na XIX-wieczne mury i stropy, w pokoju ledwo-ledwo się dawało połączyć.

W sali konferencyjnej na dole w ogóle nie było sygnału, ani URM, ani wikimedia, trzeba było ratować się własnymi łączami przez sieci komórkowe.

Julo 22:46, 4 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

A i nawet z łączeniem się przez sieci komórkowe w dużej sali nie było łatwo, bo sygnał był słaby i się rwał... A w ścianach były otwory do skrętek - ale obsługa ośrodka nie wiedziała, czy jest w nich jakiś sygnał, a my nie mieliśmy kabli przy sobie :-) W sumie jednak dostęp do sieci był i działało to dużo sprawniej niż w Rabce, gdzie ciągle się wszystko psuło i blokowało, a sygnału sieci komórkowych nie było wcale. Polimerek 11:56, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Dobry dostęp do Internetu zarówno WiFi jak i iPlus wszędzie (no nie testowałem na środku Zalewu). Trochę tajemnicze są dla mnie tu różne doświadczenia uczestników, ale ja znam się - i to niewiele - na tym, co używam... Jarosław Zieliński 13:11, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Dostęp beznadziejny, przy słabszej karcie wifi praktycznie nie byłem w stanie korzystać z sieci, tylko w holu coś działało. Jeśli są takie warunki, jak w ośrodku, to przynajmniej w jednej sali powinna być postawiona duża i sprawna sieć. Szwedzki 13:37, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Warunki mieszkaniowe[edytuj | edytuj kod]

W głównym ośrodku znośne, choć bez rewelacji. Braki, które mi się rzuciły w oczy i uszy: potwornie skrzypiąca podłoga, kiepsko z lampkami nocnymi, poprzepalane żarówki (w dwóch lampach), niedziałający pilot do TV. Zabawne było, że już po 5 minutach pobytu żona zamknęła się w łazience, a potem nie mogła wyjść. Musiałem wezwać ciecia z kombinerkami, bo bez narzędzi nie dało się jej uratować...

Braki te oczywiście nic by nie znaczyły w schronisku turystycznym albo w internacie szkolnym, ale w ośrodku rządowym, za dwie stówy doba...

Julo 22:41, 4 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

  • wg mnie warunki mieszkaniowe adekwatne do ceny (63 zł/os. w pok 2 os.). W pokoju czysto. Mi się podobało :) Ala z 01:29, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • jedno małe "ale" jakie zgłaszam to małe zamieszanie jakie było z kluczem od bramki od strony jeziora. Oj, nie jedna osoba trochę naczekała się pod nią ... Pleple2000 08:49, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Ja miałem chyba więcej szczęścia, bo mój pokój w głównym budynku był dość ładnie umeblowany, nic nie skrzypiało, łazienka była czysta i nawet w szafie ładnie pachniało kulkami z drewna sandałowego, telewizor i pilot działał. Pewnie w tym ośrodku różne pokoje miały różny standard, choć cena wszystkich była jednakowa. Polimerek 12:01, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Jako osoba która od ogniska w nocy sobotnio niedzielnej odeszła o 4 rano jestem raczej średnio zadowolony. Po tym jak natknąłem się na zamkniętą bramkę spędziłem godzinę śpiąc w samochodzie. Dopiero Maikking poratował mnie swoim łóżkiem. Więc wniosek na przyszłość - jeżeli nawet dwa ośrodki - to trasa pomiędzy nimi musi być dostępna cały czas niezależnie od pory. PMG 12:17, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
    • od samego początku było wiadomo, że bramka będzie zamykana. Nie zgłosił się nikt chętny do otrzymania klucza i organizowania wejść i wyjść z ośrodka KPRM. Pierwszego i drugiego dnia i tak ośrodek poszedł nam na rękę bo przez większość czasu bramki nie zamykano. Informacja o tym, że ośrodek KPRM jest obiektem zamknietym była zamieszczona na stronie i nie powinna być zaskoczeniem. Ala z 15:31, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Skrzypiała podłoga, skrzypiało łózko, potwornie skrzypiały drzwi (jak się wraca do pokoju nad ranem jest to dość istotny minus). Telewizora nie włączałem więc nawet nie wiem czy działał. Nemo5576 12:38, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • Bardzo miły pokój - oficyna (co prawda niewiele w nim spędziłem). Blisko wszystkiego. Zgadzam się że dwa ośrodki to pewien koszmarek logistyczny. Najcenniejsze zdobycze cywilizacji - to jest łóżko, prysznic i gorąca woda - obecne :) Jarosław Zieliński 13:14, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Ogólny klimat sprzyjający/niesprzyjający integracji[edytuj | edytuj kod]

Gadżety - niespodzianki[edytuj | edytuj kod]

  • Przyznam że koszulki były dla mnie niesamowitym zaskoczeniem i bardzo się cieszę że taką dostałem (chociaż lepsza byłaby taka z napisem "Zrobiłem ponad 50 tysięcy edycji i wszystko do dostałem w zamian to ta koszulka" :> ) PMG 12:18, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • koszulki super (żałuję tylko ze nie udało mi się wyłudzić tej z Commons, ale wynik trzy z czterech tez jest niezły ;)), szkoda że nie było smyczy (rozwiązuje odwieczny problem jak przypiąć identyfikator do ubrania bez robienia w nim dziur) Nemo5576 12:46, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]
  • popieram wniosek w sprawie smyczy. Koszulki fajne! Jarosław Zieliński 13:16, 5 maj 2009 (CEST) Choć do Stalmana i jego gadżetów słyszałem krytyczne opinie, to uważam to za ciekawy, pozytywny akcent. Szkoda, że nie udało mi się wylicytować książki :)[odpowiedz]

Dodatkowe atrakcje[edytuj | edytuj kod]

Z drugiej strony wycieczki we wszystkich poprzednich konferencjach strasznie rozbijały program. Żeby mieć podobną liczbę wykładów i warsztatów + jakieś dłuższe wycieczki, trzeba by aby konferencja trwała dwa pełne dni + jedno popołudnie i jeden ranek. Polimerek 12:04, 5 maj 2009 (CEST)[odpowiedz]

Co zmienić przy następnych konferencjach?[edytuj | edytuj kod]