Dyskusja:Statut
Dodaj temat- Archiwum 1 (do 17 lutego 2011 16:51)
- Zobacz także: poprawki 2010, poprawki 2011.
Błąd?
[edytuj kod]Art. 31a. punkt 2 "jest: Kandydaci na członków Komisji Rewizyjnej składają na Walnym Zebraniu Członków przed przystąpieniem do głosowania w sprawie ich wyboru oświadczenia o niekaralności za przestępstwa wymienione w ust. 1 pkt a oraz oświadczenia o niepozostawaniu z członkami Zarządu w stosunkach wymienionych w ust. 1 pkt b w formie pisemnej w ciągu 30 dni licząc od dnia wyboru przez Walne Zgromadzenie Członków, osoby, które nie złożą oświadczenia nie mogą kandydować." - pogrubienie moje. Czy to nie powinno być Walne Zebranie Członków? Marek Mazurkiewicz (dyskusja) 15:51, 31 maj 2016 (CEST)
- Masz rację, ale to błąd kompletnie bez znaczenia merytorycznego, nie budzi wątpliwości interpretacyjnych. Julo (dyskusja) 21:17, 31 maj 2016 (CEST)

Art. 40
[edytuj kod]W art. 40 w ust. 3 nazwa ustawy nie powinna być w cudzysłowie. Sebek Adamowicz (dyskusja) 21:14, 6 lut 2018 (CET)
- Po pierwsze, wcale nie jestem pewien, czy powinna być, czy nie powinna być, czy może jeszcze wręcz powinna nie być w cudzysłowie. W Dzienniku Ustaw oczywiście nazwa ustawy oczywiście jest bez cudzysłowu, tak samo jak na przykład w książce jej tytuł na stronie tytułowej jest bez (patrz obok), ale przecież jeśli dyskutujemy na przykład o tym dziele, to pisząc o nim na pewno będziemy mieli na myśli "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza (nota bene mówiąc o nim też zazwyczaj stosujemy specyficzną intonację podkreślającą, że mamy na myśli właśnie "Pana Tadeusza", a nie jakiegoś pana Tadeusza, albo że rozmawiamy o "Dziadach" a nie o dziadach, że rozmawiamy o "Człowieku z marmuru" Wajdy, a nie o jakimś tam człowieku z marmuru, itd., itp.). My w naszym statucie piszemy o pewnej ustawie, podajemy jej atrybuty (numer, rok) oraz jej tytuł w postaci ciągu znaków, umieszczonego - dla wygody czytającego - w cudzysłowie.
- Po drugie, i znacznie ważniejsze, to nawet jeśli językoznawcy uznaliby, że rzeczywiście jest to błąd (jeśli już, to oczywiście byłby on interpunkcyjny, czyli w hierarchii znacznie mniej istotny, niż gdyby się nam trafiła jakaś óstawa "Prawo o stoważyszeniah"...), to uważam, że (tak jak w sprawie błędu wzmiankowanego wcześniej, powyżej (31 maja 2016) w sprawie Art. 31a. punkt 2), jest to kompletnie bez znaczenia merytorycznego, nie budzi wątpliwości interpretacyjnych.
- Julo (dyskusja) 21:47, 7 lut 2018 (CET)
- Rozumiem, ale można podać tekst jednolity: Dz.U. z 2017 r. poz. 210. Sebek Adamowicz (dyskusja) 21:05, 3 mar 2018 (CET)
- Co ma do tego tematu ta ustawa z 2017?
Dyskutujemy tu o interpunkcji w naszym statucie, a nie o ustawie uchwalonej kilka lat po ogłoszeniu naszego statutu. Tak jak go sobie przegłosowaliśmy, tak go sąd zarejestrował, tak jest ogłoszony, z cudzysłowami czy bez. Jeśli sobie przegłosujemy jakieś zmiany w statucie, to sąd rejestrowy prawdopodobnie go sprawdzi pod względem zgodności z ustawą i albo przyjmie, albo nie. A póki co jest tak jak jest i zmieniać nic nie możemy, statut pomimo (ewentualnych) błędów nie jest dysfunkcyjny ani sprzeczny z prawem, nie budzi też wątpliwości interpretacyjnych.
Jak pisał Wolter: Le mieux est l’ennemi du bien - "lepiej jest wrogiem dobrego"
Julo (dyskusja) 08:40, 6 mar 2018 (CET)
- Co ma do tego tematu ta ustawa z 2017?
- Rozumiem, ale można podać tekst jednolity: Dz.U. z 2017 r. poz. 210. Sebek Adamowicz (dyskusja) 21:05, 3 mar 2018 (CET)
Zmiana siedziby stowarzyszenia
[edytuj kod]Proponuję dodać na początku adnotację:
Walne Zebranie Członków stowarzyszenia przyjęło w dniu 25 września 2021 uchwałę o następującej treści:
Artykuł 3 Statutu Stowarzyszenia otrzymuje brzmienie:
Terenem działania Stowarzyszenia jest Rzeczpospolita Polska. W szczególnych przypadkach Stowarzyszenie może działać poza jej granicami. Siedzibą Stowarzyszenia jest miasto stołeczne Warszawa.
Po ustaleniu tekstu jednolitego zmieńmy w treści statutu. « Saper // dyskusja » 20:55, 28 paź 2021 (CEST)
Propozycja zmiany Statut - 03.03.2025
[edytuj kod]Chciałbym zaproponować zmienę statutu w zakresie Art 29 ustęp 9. Proponowana zmiana polega na usunięciu ze wspomnianego ustępu słów:
Walne Zebranie Członków odbywające się w drugim terminie nie może zmienić porządku obrad określonego w zawiadomieniu, o którym mowa w ust. 2
Wobec czego ustęp przyjąl by następującą treść:
Jeżeli jest to zaznaczone w zawiadomieniu, o którym mowa w ust. 2, Walne Zebranie Członków może być zwołane w dwóch terminach, z których drugi może nastąpić nie wcześniej niż 30 minut po pierwszym. W drugim terminie nie obowiązuje konieczność uzyskania kworum.
UZASADNIENIE:
Walne Zebranie Członków jako najwyższy organ organizacji nie powinno być ograniczone decyzją zarządu do swojego przebiegu. Praktyka naszej organizacji pokazuje, że bardzo trufno zwołać WZC na którym frekwencja w pierwszym terminie była wystarczająca. Zatem hipotetycznie w przypadku złej woli Zarządu może on pozbawiać WZC realnej mocy sprawczej.
Taki punkt oczywiście może budzić obawy, że mniejszość nagle zmieni statut naszej organizacji tak, że wywróci to jej kierunek. Niemniej nasze stowarzyszenie jest przed taką zmianą innym Artykułem, który mówi:
- Art. 25.
Do kompetencji Walnego Zebrania Członków należy w szczególności:
- uchwalenie Statutu i jego zmian, przy czym zmiana Statutu może być poddana pod głosowanie wyłącznie wówczas, gdy w zawiadomieniu o Walnym Zebraniu Członków znajdzie się zapowiedź takich zmian,
Gagorski (dyskusja) 15:09, 8 mar 2025 (CET)
głos przeciw
! takiej propozycji
[edytuj kod]Podane wyżej uzasadnienie tej propozycji ("w przypadku złej woli Zarządu") nie jest przekonujące. Co więcej, wspomniana propozycja jest skrajnie groźna, bo usuwa bezpiecznik przed niezapowiedzianymi zmianami wszystkiego, co tej mniejszości w drugim terminie może przyjść do głowy (oprócz zmiany Statutu, która pozostanie nadal zabezpieczona wspomnianym artykułem 25).
WZC wbrew obawom Gagorskiego wcale nie jest "ograniczone decyzją Zarządu do swojego przebiegu", bo Zarząd wykonuje tutaj tylko czynności techniczne i jeśli by nawet wykonał jakiś fałszywy krok (hipotetyczna "zła wola"), to jest jeszcze organ kontrolny - Komisja Rewizyjna, która ma prawo interweniować w takim przypadku (w szczególności m.in. np. zwołać WZC raz jeszcze).
Doświadczenie uczy, że nigdy nie jest tak, że nagle pojawi się jakaś pilna i nieprzewidziana potrzeba uchwalenia czegoś bardzo potrzebnego na-ten-tychmiast. Każda decyzja WZC powinna być przemyślana przez członków przed podjęciem decyzji, i to do tego służy procedura związana z kworum i nie mniej niż dwutygodniowego odstępu między zwołaniem WZC a jego odbyciem. Trzeba też pamiętać, że niektórzy członkowie Stowarzyszenia właśnie na podstawie zapowiedzianego zawczasu porządku obrad decydują o tym, czy wziąć udział w WZC, czy zrezygnować. Gdyby przychylić się do propozycji Gagorskiego, każdy członek Stowarzyszenia musiałby się liczyć z tym, że mniejszość za ich plecami nagle pouchwala takie rzeczy, na które większość by się nie zgodziła. Oprócz zmian Statutu jest przecież jeszcze całkiem sporo spraw, które można powywracać.
Niebezpieczeństwo płynące z wykreślenia tych zdań w Statucie jest znacznie większe niż te 30 minut, które "od zawsze" trzeba dodatkowo poświęcić na WZC, a "zła wola Zarządu" jest mocno naciąganym argumentem.