Wikiekspedycja/preludium/14.08.08
dzień pierwszy • dzień drugi • dzień trzeci • dzień czwarty • dzień piąty • dzień szósty • dzień siódmy • dzień ósmy • dzień dziewiąty • dzień dziesiąty • wszystkie dni
Dzień trzeci
[edytuj | edytuj kod]14.08.08
Po południu tego dnia zaczeło lać i lało do wieczora, dlatego wykonaliśmy jedynie serię zdjęć w skansenie w Nowym Sączu. Na miejscu spotkaliśmy Karola007, ale dlaczego, to może już sam Karol wyjaśni kiedyś :)
-
Nie było czasu, aby czekac, aż ten cień zniknie
-
A stał przy tej chatce z Podegrodzia
-
Niedaleko ten wiatrak - niezbyt wielki, prawda?
Skansen podzielony był na kilka części. Nie odwiedziliśmy jednak ważnej jego częsci, czyli miasteczka galicyjskiego - trzeba bedzie kiedyś nadrobić.
-
To w tyle to stodoła
-
A z przodu - szopa kieratowa
-
I jeszcze w pobliżu wozownia
Jednym z bardziej widocznych obiektów był drewniany kościółek, więc zdecydowaliśmy się, aby poświęcić więcej czasu na jego ogląd. To jeden z nielicznych kościołów, do których udało nam się wejść w czasie podróży.
-
Na zewnątrz wyglądał tak
-
Chór - mnóstwo zabawy z perspektywą i balansem bieli podczas obróbki
-
Ołtarz główny - boczne wyszły gorzej
-
I konfesjonał - nawet wyszedł, ale obrazek w środku po rozjaśnieniu zaszumiony
Poza domkami, kapliczkami itd. wyeksponowany był jeszcze dworek szlachecki. Podobno ma w nim coś być nie tak - to znaczy jest jakąś klątwą obłożone, (to ma związek z odkrytymi polichromiami przedstawiającymi świętych), i aby nic się człowiekowi nie stało musi wychodzić tyłem z tego obiektu. Tyle, że przewodniczka - wychodziła przodem.
-
Bez przepalenia nieba nie dało się go ująć - nie o tej porze
-
Stylowe wnętrza
-
Fragment polichromii - to z jej powodu coś z tym dworkiem jest nie tak
-
Herby nad wejściowymi drzwiami - pannie na niedźwiedziu coś stało się w twarz
Nie udało nam się sfotografować wszystkich obiektów od zewnątrz, a co dopiero mówić o wnętrzach, ale kilka zdjęć w innych budynkach także udało się wykonać.
-
Tradycyjny zakład szewski - fragment, ale i tak było ciężko z tym zdjęciem pod światło
-
To łaszki znachorki z Lipnicy Wielkiej - rozebrala się, ale gdzie ona jest?
-
Zapiecek - miejsce z klimatem
-
A przed tą chatą mieli nastepnego dnia kręcić "Janosika" w reżyserii samej Agnieszki Holland. Pięć minut po wykonaniu tego zdjęcia lunęło.
Na dzisiaj to koniec - żegnamy się z Karolem i jedziemy do Muszyny poszukać noclegu przed wyjazdem na Słowację.